Playlista

niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 9

Od razu na wstępie przepraszam że tak długo musieliście czekać na nowy rozdział. Po prostu mam dużo nauki, sprawdzianów, wiecie sami jak to jest. :) Teraz rozdziały będę dodawać co tydzień w sobotę, chyba że znajdę czas na tygodniu żeby dodać ;)
------------------------------------------------------------------------------
- Nadia wstawaj. - Usłyszałam jak przez mgłę głos taty.
- Jeszcze nie... - Odpowiedziałam i nakryłam twarz kołdrą.
- Jest już dziesiąta, za godzinę wyjeżdżamy do Berlina. - Powiedział mój tata, a ja od razu się ocknęłam.
- Co!!!??? Dlaczego nie budziłeś mnie wcześniej, nie wyrobię się! - Krzyknęłam i zerwałam się z łóżka.
   Podeszłam do szafy żeby wybrać sobie jakieś ubrania. Wybrałam sobie dżinsowe spodenki, białą koszulkę na krótki rękaw z nadrukiem M&M's, a do tego wybrałam czarne Converse, włosy związałam w kitkę i założyłam fioletową bandankę. Zrobiłam sobie lekki makijaż, nie lubiłam bardzo się malować, wolałam być naturalna. Zanim zeszłam na śniadanie zadzwoniłam jeszcze do Natali, żeby sprawdzić czy na pewno wstała.
- Halo? - Powiedziała zachrypniętym głosem. Wiedziałam, że jeszcze smacznie sobie śpi.
- Dziewczyno co ty sobie wyobrażasz?! Wstawaj! Za nie całą godzinę wyjeżdżamy na koncert! - Zaczęłam do niej krzyczeć.
- Co ty gadasz? Dobra już wstaję. Do zobaczenia później! - Odpowiedziała mi, ach ta Natalia co ona by beze mnie zrobiła.
   Zadzwoniłam potem do Kuby, on na szczęście jest bardziej ogarnięty od Natali.
- Hej, co tam? - Zapytał.
- Chciałam tylko sprawdzić czy wstałeś i chciałam ci powiedzieć że wyjeżdżamy za nie całą godzinę. - Odpowiedziałam przyjacielowi.
- Wstałem już godzinę temu, a co Natala nie wstała i sprawdzasz czy ja na pewno nie zaspałem? - Zapytał.
- Tak, masz rację. - Odpowiedziałam i oboje się zaśmialiśmy.
- Ale zgaduje, że ty też dopiero co wstałaś. - Mój przyjaciel naprawdę dobrze mnie znał.
- Dobrze wiesz, że lubię sobie długo pospać. - Odpowiedziałam.
- Oj wiem. - Powiedział Kuba i się zaśmiał.
- Słuchaj, ja idę zjeść śniadanie, niedługo po ciebie będziemy. Do zobaczenia! - Odpowiedziałam radosna.
   Zeszłam na dół, a tam siedziała już cała moja rodzina. Włącznie z moją mamą, co było dziwne bo ona tak samo jak ja lubiła długo spać.
- Cześć, rodzinko! - Przywitałam się wesoło z wszystkimi domownikami.
- Cześć, siostrzyczko! - Przywitał mnie z uśmiechem Igor.
- Dzień dobry córeczko, widzę że jesteś bardzo zadowolona. - Powiedziała mama i miała rację.
- Oczywiście, że jestem zadowolona, jadę do Berlina na koncert Big Time Rush! Dziękuje wam że się na to zgodziliście. - Odpowiedziałam i przytuliłam moich rodziców.
- Ach, jak ja bym chciała żeby One Direction zagrali w Polsce. - Odezwała się moja siostra.
- Nie martw się siostra, jestem pewna że niedługo zagrają i pójdziesz na koncert. - Powiedziałam do Ewy, a ona wstała i mnie przytuliła.
- To słodkie. - Powiedziała moja siostra.
- Nadia chcę ci tylko przypomnieć że za pół godziny wyjeżdżamy więc jedz śniadanie. - Powiedział mój tata, a ja posłusznie wykonałam jego polecenie.
   Kiedy już zjadłam śniadanie pobiegłam na górę po swoje rzeczy. Pożegnałam się z rodziną i razem z tatą pojechałam po Natalię i Kubę. Do Berlina jechaliśmy około 3 godziny. W mieście trochę się zgubiliśmy i nie mogliśmy znaleźć miejsca gdzie rozgrywał się koncert. Ale w końcu udało nam się i dotarliśmy na miejsce. Kiedy dojechaliśmy było po 16. Koncert zaczynał się o 19. Pochodziliśmy sobie z godzinę po okolicy i wróciliśmy na miejsce koncertu. Przy wejściu tak jak powiedział mi Logan podałam swoje nazwisko, a wtedy facet podał mi bilety i wejściówki za kulisy. Weszliśmy do środka, zaczęliśmy szukać swoich miejsc. Mieliśmy miejsca w pierwszym rzędzie. Chłopaki naprawdę się postarali. Usiedliśmy i zaczęliśmy gadać. Po chwili usiadła obok mnie jakaś dziewczyna. Miała kręcone, blond włosy. Od razu wydała mi się znajoma. Przyjrzałam się jej bliżej, nie mogłam w to uwierzyć obok mnie siedziała Alexa Vega! Narzeczona Carlosa!
- Hej. - Powiedziała do mnie.
- Hej. - Wydusiłam po chwili milczenia, byłam w lekkim szoku. - Jesteś Alexa Vega, prawda.
- Tak, jestem Alexa, a ty jak masz na imię? - Spytała i uśmiechnęła się.
- Ja jestem Nadia, a to są moi przyjaciele Natalia i Kuba. - Odpowiedziałam już bardziej pewnie.
- Miło was poznać, widzę że macie wejściówki za kulisy. - Powiedziała Alexa widząc, że trzymam w ręce wejściówki.
- Tak załatwił nam je Logan. - Do rozmowy wtrąciła się nagle Natala.
- Jak to? - Widać że Alexa była zdziwiona.
   Wyjaśniłam jej całą historię o tym jak poznaliśmy Logana i Kendalla, okazało się że Alexa nic o tym nie wiedziała. Rozmawialiśmy jeszcze trochę, a ja nawet nie zauważyłam że do koncertu zostały tylko 3 minuty. Po chwili zgasły światła i zaczął się koncert.
-----------------------------------------------------------
No to mamy 9 rozdział, nasi bohaterowie poznali już Alexę, Kendalla i Logana. Obiecuję wam że w następnym rozdziale pojawią się już Carlos i James. Czytajcie i komentujcie bardzo mi zależy na waszych opiniach ;)

4 komentarze:

  1. Co ty gadasz? Dobra, już wstaję. Najlepszy tekst na całe opowiadanie. Poza tym coraz bardziej rozwijasz fabułę. Jestem ciekawa jak rozwiniesz ją na dobre...
    Opowiadanie super! Co tu więcej gadać?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny dawaj następny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo wow!!! Genialny!! Rozkręcasz sie. No i bedzie w końcu James!! jjuuhhuu!!

    OdpowiedzUsuń