Playlista

niedziela, 10 listopada 2013

Rozdział 10

  Po pierwsze: dziękuje wam za 1200 wyświetleń! Jestem mega szczęśliwa, teraz wiem że ktoś przynajmniej wchodzi na tego bloga :D Po drugie: chciałabym was prosić żebyście zostawiali komentarze. Możecie nawet napisać zwykłe 'fajny'. Wtedy będę widziała że przeczytaliście i będę wiedziała że mam pisać nowy rozdział, naprawdę lubię pisać tego bloga. I chce wiedzieć że mam go dla kogo pisać :) No to tyle ode mnie, miłego czytania ;*
--------------------------------------------------------------------
   Koncert skończył się po półtorej godzinie. Wszyscy zaczęli iść w kierunku wyjścia, a my razem z Alexą poszliśmy za kulisy. Zobaczyłam tam Jamesa,Kendalla,Logana,Carlosa,Dustina i resztę ekipy. Alexa podeszła do Carlosa i go przytuliła. A do nas podeszli pozostali chłopcy.
- Hej jestem James! - Powiedział wesoło Maslow.
- Hej, jestem Nadia. - Odpowiedziałam uśmiechając się.
- Ja jestem Natalia! - Powiedziała moja przyjaciółka szczerząc się.
- A ja Kuba, cześć.
- Hej Nadia co tam? - Podszedł do mnie Logan i mnie przytulił, byłam tym lekko zdziwiona.
- Jak wam się podobał nasz występ? - Zapytał Kendall.
- Był naprawdę świetny! - Oczywiście pierwsza odezwała się Natala.
- Mi też się bardzo podobał. - Dodał Kuba, zauważyłam że był lekko smutny, nie wiedziałam czemu. W tym momencie podeszli do nas Carlos z Alexą.
- Hej, co robimy? - Zapytał latynos.
- Nie mam pojęcia. - Odpowiedział Kendall. Właśnie podszedł do nas menadżer chłopaków.
- Panowie, wracajcie już do hotelu. Musicie się wyspać i odpocząć po występie. - Powiedział.
- Spokojnie, do Londynu wyjeżdżamy dopiero po jutrze. Zdążymy odpocząć.- Odpowiedział James.
- Jedziecie z nami? - Powiedział Carlos do mnie i moich przyjaciół. Już chciałam odpowiedzieć, że tak, ale przypomniało mi się o mojej umowie z rodzicami.
- Chcielibyśmy, ale umówiłam się z rodzicami że od razu po koncercie przyjedzie po nas mój tata. - Odpowiedziałam.
- Spokojnie Nadia nie przejmuj się tym tak, jeżeli twoi rodzice będą na ciebie źli to ja z nimi pogadam. - Powiedział do mnie Logan i uśmiechnął się.
- A po za tym jesteśmy dorośli. - Dodała Natala, a ja spojrzałam na nią zdziwiona. - No co? - Zapytała.
- Od kiedy to ty jesteś taka dorosła i dojrzała?
- Kiedyś trzeba zacząć być dojrzałym. - Odpowiedziała i się zaśmiała.
- No dobra niech wam będzie. - Zgodziłam się.
- No to w drogę, do tour busów! - Rzucił Kendall i poszliśmy w kierunku busów. Były dwa tour busy jeden Kendalla i Logana, a drugi Carlosa i Jamesa. Ja i Natala wsiadłyśmy do busa Kendalla i Logana. A Kuba razem z Alexą poszli do busa Carlosa i Jamesa.Całą drogę do hotelu przegadaliśmy, a przy tym bardzo się śmialiśmy. Hotel  nie był daleko więc szybko dojechaliśmy. Wszyscy poszliśmy do pokoju Jamesa.
- To co robimy? - Spytał Kuba.
- Może pośpiewamy? - Zapytał Kendall i chwycił gitarę.
- Tak! - Odpowiedzieli wszyscy chórem.
- To co śpiewamy? - Zapytał Carlos.
- Boyfriend!! - Krzyknęłam razem z Natalią.
- Okej, śpiewamy! - Krzyknął James i zaczęli śpiewać. Jakoś w połowie się do nich przyłączyłam, a potem Natala. Kiedy skończyliśmy Logan powiedział do mnie i mojej przyjaciółki.
- Nic nam nie mówiłyście, że tak ładnie śpiewacie.
- Bez przesady. - Powiedziałam.
- Naprawdę macie talent! - Powiedział do nas Carlos.
- Nie śpiewamy aż tak ładnie. - Odpowiedziała Natala.
- A do tego są skromne. - Dodał Kendall.
- Dobra może i macie rację. A teraz skończmy temat.- Powiedziałam. - Kendall podaj mi gitarę.
- Okej. - Odpowiedział blondyn i podał mi instrument. Zaczęłam grać 'Crazy for You' i razem z Natalą zaczęłyśmy śpiewać. Wszyscy się do nas dołączyli. Wszyscy, z wyjątkiem Kuby. Siedział cicho i prawie w ogóle się nie odzywał. Martwiło mnie jego zachowanie, później z nim porozmawiam. Kiedy skończyliśmy śpiewać wszyscy zaczęli bić brawo. W tym właśnie momencie zadzwonił mój telefon. Spojrzałam na wyświetlacz. To był mój tata. Już po mnie, pomyślałam.
-------------------------------------------------------------
No i jest rozdział 10. Uff... Miałam go dodać wczoraj, ale jakoś nie miałam weny. Liczę na to że wam się podobał. Jak myślicie czemu Kuba się tak zachowuje? Czy Nadia będzie miała kłopoty? Nowy rozdział już za tydzień, no chyba że znajdę czas na tygodniu żeby go napisać. Liczę na wasze szczere opinie ;)

10 komentarzy:

  1. Możecie nawet napisać zwykłe 'fajny'- a możemy że głupi?xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy mi na szczerych opiniach, więc tak możecie :P

      Usuń
  2. Fajnie, że w końcu chłopaki poznali dotychczasową paczkę tego opowiadania. Nie nazwałabym tego "głupim". Przeciwnie. Bardzo mi się podobało i czekam na ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :).
    Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na nn bo jest twój bloog genialny!xd

    OdpowiedzUsuń
  5. w końcu są moi mężowie!! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. moje marzenie zostało tu opisane

    OdpowiedzUsuń