Playlista

czwartek, 26 września 2013

Rozdział 2



   Zobaczyłam... jak Konrad bije moją siostrę!!! Myślałam że zaraz oszaleję. Bez zastanowienia do nich podbiegłam i odepchnęłam Konrada od Ewy. Zdenerwował się i chciał i mnie uderzyć, ale ktoś mu przeszkodził. To był Kuba. Zaczęli się szarpać, a ja podbiegłam do Ewy. Leżała nieprzytomna na ziemi. Zaczęłam płakać i krzyczeć do chłopaków żeby przestali się bić. Konrad uderzył Kubę w brzuch i uciekł. Kuba podbiegł do mnie i Ewy i zadzwonił po pogotowie. Z nosa leciała mu krew.
- Krwawisz... - Powiedziałam do niego przez łzy.
- To nic. - Odpowiedział i mnie przytulił. Po chwili przyjechało pogotowie i zabrało Ewę do szpitala, a ja pojechałam z nią. Kuba wrócił do domu i powiedział że niedługo przyjedzie.
   Siedziałam sama na szpitalnym korytarzu i czekałam na lekarza. Po chwili zobaczyłam że w moją stronę idą Igor i Kuba. Nie zdążyłam się nawet z nimi przywitać bo z sali wyszedł doktor.
- I co z nią? - Spytałam.
- Na szczęście nic poważnego, straciła trochę krwi, ma lekkie ale zupełnie nie groźne wstrząśnienie mózgu. Potrzymamy ją jakieś 2-3 dni na obserwacji. Proszę się nie martwić, wszystko na pewno będzie w porządku. - Powiedział lekarz.
- A czy możemy do niej wejść? - Spytał Igor.
- Na razie, robimy jej jeszcze dodatkowe badania. A teraz przepraszam ale muszę iść - Odpowiedział lekarz i poszedł. Uspokoiłam się. Dobrze że Ewie nic nie jest.
- Aż zgłodniałem z tych emocji, idę sobie coś kupić. - Powiedział nagle Igor.
- Jak ty w ogóle możesz myśleć o jedzeniu? - Spytałam go zdziwiona. Ja nie byłam w stanie nic przełknąć.
- Co to takie dziwne? - Spytał mój brat śmiejąc się. - Spoko zaraz wrócę. - Dodał i poszedł.
- Dzwoniłaś do Natalii? - Zapytał mnie Kuba.
- Nie całkiem zapomniałam. - Odpowiedziałam. - A ty? - Dodałam po chwili i wyciągnęłam telefon aby zadzwonić do przyjaciółki. Po chwili odebrała a ja opowiedziałam jej wszystko co się stało.
- Zaraz tam będę. – Powiedziała i się rozłączyła. Minęło jakieś 10 minut a Natalia już była w szpitalu i szła do Kuby i mnie.
 Hej, kochana wszystko OK? – Zapytała troskliwie. I mnie przytuliła.
Tak, w porządku. – Odpowiedziałam i się uśmiechnęłam. W tej samej chwili z sali wyszła pielęgniarka i powiedziała że możemy wejść do Ewy. Weszłam do środka, a razem ze mną Kuba i Natalia. Mój brat zginął pewnie gdzieś w szpitalnym bufecie.
- Hej siostrzyczko jak się czujesz? – Spytałam
- Dziękuje dobrze – Odpowiedziała Ewa. Była blada, osłabiona i posiniaczona na twarzy.
- Dlaczego on ci to zrobił…- Pomyślałam i po chwili uświadomiłam sobie że powiedziałam to też na głos.
- Nie chce o tym rozmawiać. Proszę nie zaczynaj tego tematu. – Powiedziała i zaczęła płakać. Na szczęście weszli rodzice i przestała. Nie chce patrzeć jak moja siostra cierpi…
-----------------------------------------------------------------------------
Sorry że takie krótkie ale jakoś nie mam weny. Obiecuje że w następnym rozdziale zacznie się więcej dziać, ponieważ pojawi się... Nie powiem!! Poczekajcie to się dowiecie :)

7 komentarzy:

  1. Extra rozdział, czekam tylko aż pojawią się chłopaki z BTR ;p, już nie moge się doczekać ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawaj mi tu dupery z BTR. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego akurat Kondzio ?! ;c
    Wiesz ty co...

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie,oby tak dalej~Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie, kiedy chłopaki z BTR?
    Opowiadanie bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń